East Academy

[administrator]

Nie martw się, obok jest druga!

[Reklama]

[Eleanor Claire Hanson.]

Usiadła, zamkneła oczy i zaczeła się monotonnie bujać..
- To dopiero jest ucieczka od codzienności. - wyszeptała i uśmiechneła sama do siebie.
_________________
Eleanor Claire Hanson.
18 lat.
Stosunkowo wolna.
Studentka psychologii.
Pokój numeru - 202.

[Adam Mortensen]

Zobaczył dziewczynę i rozpromienił się. - Lepiej trzymaj się mocno. - uśmiechnął się zacząwszy bujać mocno El.
_________________
Adam Mortensen
19 lat
Wolny
Profil muzyczny
Pokój: 101

[Eleanor Claire Hanson.]

Zaśmiała się.
Ah, te twoje poczucie humoru.
Posłała chłopakowi delikatny uśmiech.
..straciłam poczucie czasu, długo już tu jesteś?
_________________
Eleanor Claire Hanson.
18 lat.
Stosunkowo wolna.
Studentka psychologii.
Pokój numeru - 202.

[Adam Mortensen]

Nie, dopiero przyszedłem i szczęśliwym trafem spotkałem ciebie. - wyszczerzył zęby. - A co tu robisz, co? Nad czym tak myślisz?
_________________
Adam Mortensen
19 lat
Wolny
Profil muzyczny
Pokój: 101

[Eleanor Claire Hanson.]

Odwzajemniła uśmiech.
Próbuje oderwać się od codzienności jak to powiedział jeden młodzieniec, ale robie to w bardziej spokojny sposób.
Blair nie daje ci spać, co?
Spojrzała na chłopaka z lekkim smutkiem.
_________________
Eleanor Claire Hanson.
18 lat.
Stosunkowo wolna.
Studentka psychologii.
Pokój numeru - 202.

[Adam Mortensen]

Usmeichnął się na jej słowa. - Można i w ten sposób, nie? A co do Blair. Ta, nie da się ukryć, że jest... uciążliwym sąsiadem. I vice versa. Jestem pewny, że i ona nie miała najlepszej nocy. - zaśmiał się przebiegle. - Aż tak to widać?
_________________
Adam Mortensen
19 lat
Wolny
Profil muzyczny
Pokój: 101

[Eleanor Claire Hanson.]

Spotkałam się z nią dziś na śniadaniu, nie wyglądała na takiego potwora. - zaśmiała się. - Zresztą ty tez nie wyglądasz.
Coż.. bardziej słychać. 'Czesław Śpiewa', niezły wybór.
_________________
Eleanor Claire Hanson.
18 lat.
Stosunkowo wolna.
Studentka psychologii.
Pokój numeru - 202.

[Adam Mortensen]

Osoby nie potrafiące docenić prawdziwej sztuki napewno nie wytrzymają długo Czesława. - zaśmiał się. - A ty lubisz? - Zapytał się zastanawiając czy nie palnął gafy.
_________________
Adam Mortensen
19 lat
Wolny
Profil muzyczny
Pokój: 101

[Eleanor Claire Hanson.]

( Prezpraszam nie było mnie przez chwile.. dłuższą chwile. ^^" )
Moge posłuchać, ale wielką fanką nie jestem. - uśmiechneła się nie pewnie.
A ty, czego słuchasz?
_________________
Eleanor Claire Hanson.
18 lat.
Stosunkowo wolna.
Studentka psychologii.
Pokój numeru - 202.

[Adam Mortensen]

Jestem fanem muzyki garażowej i alternatywnej. W końcu sam taką grałem. Nie spotkałem tutaj zbyt wielu muzyków. Niestety. - Weschnął A Ty?
_________________
Adam Mortensen
19 lat
Wolny
Profil muzyczny
Pokój: 101

[Eleanor Claire Hanson.]

Miałeś zespół garażowy?
Usmiechneła się radośnie.
Lubie muzyke klasyczną, indie i lekkiego rocka, chociaz czasami zdarza mi się posłuchać czegoś mocniejszego..

Nie martw się może jeszcze ktoś dojdzie.
Zasmuciła się.
_________________
Eleanor Claire Hanson.
18 lat.
Stosunkowo wolna.
Studentka psychologii.
Pokój numeru - 202.

[Adam Mortensen]

Tak, dość długo się trzymaliśmy razem. Mieliśmy 4 osoby w zespole i ciągle utrzymujemy jakiś kontakt, ale to nie to samo. - westchnął. - A lubisz poezję śpiewaną? - wyszczerzył się.
_________________
Adam Mortensen
19 lat
Wolny
Profil muzyczny
Pokój: 101

[Eleanor Claire Hanson.]

Spuściła zasmucona wzrok.
Czemu sie rozstaliście? - zapytała ostrożnie.
Tak, nawet bardzo. - rozchmurzyła się troche. - Czemu pytasz?

( Musze już iść, ale popiszemy jutro?
Dobranoc.)
_________________
Eleanor Claire Hanson.
18 lat.
Stosunkowo wolna.
Studentka psychologii.
Pokój numeru - 202.

[Adam Mortensen]

Bo jestem próżnym chujem, chyba dlatego. - parsknął. - Widzisz, swojego czasu twierdziłem, że nie ma ludzi lepszych ode mnie, nosiłem wysoko głowę i zadzierałem nosa. Ludzie mi nie podskakiwali i w ogóle zachowywałem się jak dyktator. - spuścił wzrok. - Chyba właśnie tracę w twoich oczach. Ale chcę być szczery, mam nadzieję, że to docenisz w jakiś sposób... - zacisnął wargi. - Widzisz pewnego niezbyt pięknego dnia zrobiłem mojemu najlepszemu przyjacielowi, a jednocześnie perkusiście naszego zespołu, najgorsze świństwo... - pokiwał głową z dezaprobatą do samego siebie. - Wiesz... Dan był z Ashley przez 3 lata... A ja to zniszczyłem. Jak widzisz, daleko mi do ideału. - spojrzał na dziewczynę ukosem upewniając się, czy nie ma w jej oczach wstrętu i pogardy. - Proszę, nie znienawidź mnie. Sam nie wiem jak mogłem być takim idiotą. Bo niestety nie było to jedyne świństwo które pyrządziłem bliskim mi osobom. Ale na tamte "pierdoły" przymykano oko, bo byłem dobry i potrzebowali mnie w zespole.
_________________
Adam Mortensen
19 lat
Wolny
Profil muzyczny
Pokój: 101

[Reklama]